Poetom Jestem!

ByÂł to kwietniowy poranek, usiadÂłem na korytarzu opierajÂąc siĂŞ o ÂścianĂŞ.
W jednej rĂŞce miaÂłem dÂługopis a w drugiej kanapkĂŞ,
na kolanach zeszyt a na nim z tekstem kartkĂŞ.
Kumple stali obok i  siĂŞ  przyglÂądali, co ten dziwak znowu odwaliÂł?
Jeden to zrozumiaÂł a drugi sprawĂŞ olaÂł.
WsadziÂłem do uszu sÂłuchawki obie, poczuÂłem jakby nagÂły przypÂływ natchnienia dawki.
PrzygrywaÂł mi wtedy Parias, jeszcze niedawno czekaÂłem na ich projekt,
Mia³em wtedy przyjació³ki dwie, obie kocha³em lecz tylko z jedn¹ siê za rêkê trzyma³em.
Jedna z nich - Anna siĂŞ nazywa, tÂą osĂłbkĂŞ znaÂłem od lat kilku,
Razem z niÂą nie jednÂą trudnÂą sytuacjĂŞ przetrwaÂłem,
Tylko ona we mnie wierzyÂła nawet wtedy gdy ja w siebie wÂątpiÂłem,
ChoĂŚ i czasem w jej sÂłowach sÂłyszaÂłem obelgĂŞ.
Dzisiaj na niemieckim odci¹³em siê od reszty, myœla³em nad kolejnym nie spisanym wersie,
Nie jeden raz przez to wpadaÂłem w problemy, brak notatek rĂłwnaÂł siĂŞ brakiem wiadomoÂści,
Brak wiadomoÂści rĂłwnaÂł siĂŞ nie zdanym semestrem, a nie zdany semestr skoĂączy siĂŞ tragicznie.
Nieudacznik! - mĂłwili, zawsze ze mnie drwili,
Co poradzĂŞ Âże jestem bardzo leniwy, wolĂŞ ÂżyĂŚ marzeniami i piĂŞknymi chwilami,
Wybacz mamo Âże trzymaÂłem siĂŞ z frajerami,
To przez nich zwÂątpiÂłem w moje czÂłowieczeĂąstwo,
Coraz to czêœciej na szlugi ¿ebrali, g³upio im odmówiÌ tych szeœÌdziesiêciu groszy,
W koĂącu przejrzaÂłem na swoje oczy gdy poprosiÂłem ich o pieprzone piĂŞĂŚ zÂłotych,
IÂż byÂłem gÂłodny a nie miaÂłem na buÂłkĂŞ,
Powiedzieli bym praktykowa³ g³odówkê a jak nie to ¿ebym skoczy³ z mostu na g³ówkê,
Niestety tak to jest gdy jest siĂŞ serdecznym,
ZlaÂłem jednego w pysk i na twarz mu napluÂłem,
Podczas walki lekko zastĂŞkaÂłem, gdyÂż siÂły pudziana w sobie nigdy nie miaÂłem.
Na drugi dzieĂą od kumpla usÂłyszaÂłem Âże jestem cipa bo wpie*dol dostaÂłem,
WystarczyÂło tylko spojrzeĂŚ na bliznĂŞ tego bÂłazna, i nie trzeba byÂło kilku godzin by wysnuĂŚ o nim odpowiednie wnioski.
PiszĂŞ ten tekst na szkolnej Âławce, Âżegnam siĂŞ z niÂą po raz ostatni.
ByĂŚ moÂże nigdy siĂŞ juÂż nie zobaczymy, dla kolegĂłw z klasy, mam w gĂłrze wysoko uniesiony Âśrodkowy palec.
(... tekst jeszcze nie jest skoĂączony ...)

Ostatnio edytowany przez Mateuszek (2011-04-29 18:24:52)